
Złapanie tak zwanej gumy to chyba najczęstsza awaria jaka zdarza nam się w drodze. Powodem tego jest fatalna jakość nawierzchni, ale też i kiepska jakość samych opon. W takim wypadku jeśli nasza feralna opona to nie typ run flat, musimy się natychmiast zatrzymać. Nasze alternatywy to zestaw naprawczy lub zapasowe koło (dojazdowe). Koła takie różnią się nieco od standardowych. Zazwyczaj mają większy bieżnik, co powoduje, że grubość samej opony jest mniejsza. Jest tak dlatego, że koło (dojazdowe) musi znaleźć swoje miejsce w bagażniku i nie zajmować nam zbyt wiele miejsca. Jest przeważnie sprytnie ulokowane z boku lub z tyłu bagażnika. Każdy kierowca powinien umieć takie koło wymienić samodzielnie. Jeśli tak nie jest, jesteśmy zdani na łaskę przejezdnych, lub telefon do znajomego. Koło dojazdowe tak czy tak, ratuje nam podróż i umożliwia spokojne dojechanie do celu. Jest to zdecydowanie łatwiejszy wybór niż samodzielna, tymczasowa naprawa. Rośnie wytrzymałość opon, jednak na takie sytuacje musimy być przygotowani zawsze.